Zacznę od paru zdjęć.
Wzgórza Karpnickie są jedną z trzech części przepięknych Rudaw Janowickich. Regionem najłagodniejszym z otwartymi polami i łąkami. Doskonałe warunki do życia dostrzegli tu nasi przodkowie. Dzięki ich pracy znajdziemy tutaj nie tylko wspaniałe obiekty architektury, ale rozległe założenia parkowe oraz liczne zbiorniki wodne. Jeśli dołożymy do tego łagodne wzgórza, częściowo porośnięte lasami, z genialnymi wprost widokami na otaczające pasma górskie to mamy uzasadnienie tytułu. Miejsce jest wyjątkowe.
Wzgórza Karpnickie są idealne dla rowerzystów. Znajdziemy tutaj bardzo przyzwoite drogi asfaltowe o niewielkim ruchu (czarna przerywana linia), najważniejsze jednak, że można, a wprost powinniśmy, poruszać się po drogach terenowych leśnych i polnych. Zaznaczyłem, na mapie kolorem zielonym, te ciekawe i nie nastręczające wyzwań, niebieskim zaś tylko kapkę trudniejsze. Na czerwono jest ciężej ale… także dla prawie każdego. Co najwyżej czasem, poprowadzi się rower. Fragment czarny – to dla zwolenników mtb. W nagrodę można zaliczyć Mrowiec (z już wymagającym bardzo zjazdem).
Nie da się ukryć, że największe zagęszczenie interesujących dróg jest w zachodniej, najłagodniejszej, części regionu.
W środku zakreślonego obszaru czeka nas jazda po podgórskim lesie, przeplatana łąkami i polami. Jest przesympatycznie, przestrzennie i widokowo. Do tego raczej pusto choć czasem jakiegoś cyklistę możecie trafić.
Jakkolwiek sama jazda po wzgórzach jest już bardzo przyjemna to najlepsze, że służy ona do przemieszczenia się od jednej pięknej atrakcji do kolejnej. Nanizane są one niejako, jak drogocenne klejnoty, na obwodzie „elipsy” regionu. Przyjrzymy się im w kolejności zgodnej z ruchem wskazówek zegara.
Zaczniemy od godziny 12:00. Znajdziemy tam Łomnicę, diadem w naszej kolii. Warto wspomnieć, że Rudawy Janowickie, do których należy opisywany obszar, zwane były kiedyś Górami Łomnickimi. W miejscowości tej mamy pełnowymiarową atrakcję turystyczną – Pałac Łomnica. Czyli Muzeum, hotel, restaurację i gospodę oraz sklepy z rękodziełem. Wszystko to zanurzone w pięknym parku, wzdłuż Bobru po południowej stronie rzeki. Obiekt idealnie dopasowany pod potrzeby gości i turystów, zarówno tych mieszkających jak i okazjonalnych, wycieczkowych. W parku możemy korzystać z rowerów.
Kawałek dalej, na 13:00, (ale dosłownie 5 min rowerem) znajdziemy kolejny obiekt z górnej półki. To Pałac Wojanów, hotel z wspaniałym parkiem. Nie jest on nastawiony na obsługę turystów nie mniej spacerując (i prowadząc swoje rumaki) można zwiedzić obiekt z zewnątrz. Jest na co popatrzeć.
Na naszym zegarze, na 13:05, zobaczymy Pałac w Bobrowie. Obiekt czekający na lepsze czasy i inwestora z możliwościami i pomysłem. Dzisiaj możemy przez bramę zerknąć na eklektyczną architekturę pałacu oraz przejechać pod murami zamkowymi.
Na 14:00 wjedziemy w przepiękny kompleks Stawów Karpnickich. To nie tylko obszar Rudawskiego Parku Krajobrazowego ale także Natura 2000. Kompleks liczy około 30 stawów w których przepięknie odbijają się Góry Sokole oraz Wzgórza Karpnickie. Polecam go indywidualnym eksploracjom i odszukaniu „własnego” ustronia.
Zamek Karpniki. Na naszym zegarze to 15:15. Obiekt hotelowy, można objechać go na rowerze, obserwując jak zmienia się przestrzeni czy zrobić przerwę na ławce nad stawem.
Około 18:00 znajduje się Pałac i Park w Bukowcu. Sam pałac nie jest tu spektakularnym obiektem, choć zabudowania folwarczne zostały bardzo ładnie odbudowane, i wykorzystane pod potrzeby turystów. Absolutnie spektakularny jest olbrzymi park, płynnie przechodzący w pola, lasy i łąki. Największą atrakcją są zbiorniki wodne począwszy od kameralnego Stawu Kamienistego po rewelacyjny Kąpielnik (obowiązkowa przystań). Oprócz tego liczne obiekty jak Herbaciarnia, opactwo, Dom Ogrodnika i sporo innych mniejszych obiektów i artefaktów.
I jeszcze pałac oraz przypałacowy Staw Długi.
Na godzinie 21:00 odkryjemy Pałac Cesarski w Mysłakowicach. Znalazła w nim swoje miejsce szkoła. Obiekt można obejść i obejrzeć z zewnątrz bez problemu.
Na zakończenie atrakcja z środka naszej owalnej tarczy zegarowej. To Zamek Kesselburg, trwała ruina, z wspaniałym widokiem na cały region. O dziwo, dość spokojnie, można wjechać na to całkiem spore wzniesienie. Pomoże nam w tym kombinacja dróg polnych i leśnych z akceptowalnymi podjazdami. Miłośnicy solidnego mtb (czy enduro) mogą w drodze powrotnej wybrać zjazd stromą ścieżką w stronę Parku.
Myślę, że już wiecie gdzie koniecznie trzeba się pokręcić. Już niedługo pojawi się konkretna pomoc. Według naszej wiedzy Pałac Łomnica przygotowuje 7 atrakcyjnych tras obejmujących Rudawy Janowickie (w tym Wzgórza Karpnickie) i Dolinę Bobru. Będą one dostępne w postaci dokładnego opisu sekcji tras, licznych zdjęć oraz plików gpx.