Bajkał, Czarna Łacha, Panieńskie, Dziewicze, Mała Szwecja. Pięć podwrocławskich akwenów w jeden dzień, to doskonały cel wyjazdu! To niewielkie, ale bardzo urokliwe jeziora. Pierwsze, największe, będące w zasadzie zalewem, powstało z wyrobiska i jest połączone z rzeką. Pozostałe to starorzecza. Na Bajkale można spotkać żaglówki i inne jednostki wodne. Sporo jest tutaj wędkarzy oraz plażowiczów. Pozostałe jeziora są zdecydowanie bardziej kameralne, ale nie mniej warte odwiedzin.

Jezioro Dziewicze

Czarna Łacha, przy jeziorze jest wiata i kamienny grill.

Mała Szwecja, mekka wędkarzy. Można łatwo dojechać asfaltową drogą i jest najbliżej z Wrocławia